Marta Dymek z Jadłonomii przygotowuje pesto z brokuła wraz z łodygą. Zrobiłam to pesto ale z samych łodyg brokuła i wyszło pyszne, choć klasycznie użyłam do niego sera. Kiedy więc kupiłam 2 bardzo małe kalafiory, otoczone wielkimi liśćmi żal było mi je wyrzucić, choć pani w sklepie proponowała, że obetnie je na miejscu. Kalafiora zjedliśmy ugotowanego na parze a z liści zrobiłam pesto. Dla mnie smakuje prawie identycznie jak to z brokuła. Wyszło go tak dużo, że część zamroziłam i pewnie wykorzystam kiedyś do makaronu.
Składniki:
- liście z 1-2 kalafiorów
- około 100 g orzeszków nerkowca lub migdałów
- około 100 g sera żółtego długodojrzewającego
- kilka łyżek oliwy
- sól do smaku
Liście kalafiora gotujemy na parze. Lekko odsączmy, umieszczamy w blenderze i miksujemy na gładką masę. Osobn miksujemy orzechy. Dodajemy starty na tarce ser żołty i ponownie wszystko mieszamy. Dodajemy oliwę i sól do smaku. Jeśli pesto wyjdzie za rzadkie zagęszczamy go większą ilością zmiksowanych orzechów lub sera.
Coż to za chrupkości chlebek jakiś? Przepis gdzieś jest na takie pyszności.?
OdpowiedzUsuńTo akurat kupiony w Rossmanie :)
Usuń