Składniki:
- 1 seler naciowy
- garść orzechów włoskich
- w równych ilościach majonez i jogurt grecki *
- czosnek, sól, pieprz
- sok i starta skórka z cytryny
* Wypróbowałam wszystkie warianty tj. sam majonez, sam jogurt i pół na pół, i to ostatnie najbardziej mi smakuje.
Seler kroimy w drobne paseczki, dodajemy posiekane/zmiksowane orzechy, skrapiamy sokiem z cytryny i mieszamy z majonezem i jogurtem. Doprawiamy przeciśniętym przez praskę czosnkiem, solą i pieprzem. Posypujemy starta skórką z cytryny.
Sałatka jest gotowa od razu do spożycia, ale równie smaczna jest też na drugi dzień.
Jeśli zostanie nam trochę selera i jogurtu, możemy przyrządzić z niego szybką przekąskę.
Bardzo inspirujący blog... Bardzo podobają mi się Twoje przepisy i już znalazłam kilka, które chciałabym wypróbować... Będę tu stałym gościem :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, zapraszam :)
UsuńUwielbiam połączenie selera z orzechami - zarówno naciowego jak i korzeniowego;-)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o mieszanie jogurtu z majonezem proponuję proporcię 3:1 to znaczy 3 łyzki jogurtu jedna łyżka majonezu. Kombinacja, której nie próbowałaś, a dla odmiany moim zdaniem jest idealna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Asia