Kasza gryczana z czerwoną soczewicą i pesto

Nie przepadam za kaszą gryczaną, paloną w szczególności, ale od dłuższego czasu zalega mi w szafce. Dlatego postanowiłam trochę "zabić" jej smak i w końcu zjeść ją z przyjemnością. Jest to swego rodzaju kaszotto, ale bardzo uproszczone. 

Składniki:

- olej/oliwa

- 1 cebula

- 2 ząbki czosnku

- 1/2 szklanki kaszy gryczanej palonej

- 1/2 szklanki czerwonej soczewicy

- 2 szklanki wody lub bulionu 

- 1 łyżka domowej wegety (opcjonalnie)

- sól

- pesto ( użyłam pasty z oliwek) - opcjonalnie


Cebulę pokroić w kostkę, czosnek drobno posiekać. Rozlać olej/oliwę na patelni, nie podgrzewać, wyłożyć pokrojoną cebulę i dopiero wtedy włączyć grzanie. Smażyć, aż się lekko zrumieni, dodać pokrojony czosnek, domową wegetę i sól. Chwilę smażyć i dodać kaszę z soczewicą. Zamieszać, poczekać chwilę. Następnie dodać wodę lub bulion. Zamieszać, doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć ogień i gotować około 15 minut bez przykrycia lub jeśli woda za szybko paruje, przykryć. Kiedy kasza z soczewicą będą miękkie a woda całkowicie wyparuje, można poprzestać na tym etapie lub dodać pesto, wymieszać i chwilę jeszcze podgrzewać. Można zjeść samo lub z dodatkami. Ja podałam ze smażonym tempehem oraz pieczoną dynią hokkaido, która jakimś cudem dotrwała do końca roku. 







Komentarze